Naturalne sposoby na ochronę skóry przed słońcem

Wielkimi krokami zbliża się lato, a wraz z nim wakacje. Po długiej, szarej zimie wszyscy jesteśmy spragnieni ciepła. W piękne, słoneczne dni aż chce się wyjść na spacer, pojechać nad wodę albo zwyczajnie pogrzać się w promieniach słońca.

No właśnie, jak to jest z tym opalaniem?

Z jednej strony w mediach słyszymy jakie to słońce jest niebezpieczne i że bez kremu z filtrem nie powinniśmy nawet wystawiać na nie nosa, z drugiej zaś szacuje się, że ponad 90 % Polaków ma niedobory witaminy D w organizmie (która wytwarza się w ciele właśnie pod wpływem kontaktu ze słońcem).

Link do badań TU

 

Bezcenna ”witamina słońca”

 

Najnowsze badania pokazują, jak ważne dla naszego zdrowia jest utrzymanie odpowiedniego poziomu witaminy D. Jej niedobór sprzyja powstawaniu wielu poważnych chorób, takich jak: depresja, cukrzyca, syndrom przewlekłego zmęczenia, choroby tarczycy, nawracające infekcje, alergie, choroby neurologiczne, czy nawet nowotwory. Posiadamy receptory tej witaminy praktycznie w każdym organie ciała, dlatego jej deficyt może przyczyniać się do tak wielu schorzeń. Działa to też w drugą stronę: przyjmując odpowiednią ilość tej witaminy (poprzez przebywanie na słońcu, suplementację) możemy poprawić stan naszego zdrowia i w znacznym stopniu zmniejszyć ryzyko zachorowania na wyżej wymienione choroby.

*osobom zainteresowanym tematem leczniczych właściwości tej witaminy polecam świetną książkę „Witamina D kluczem do zdrowia” dr Sarfraz’a Zaidi’ego

 

witamina d opalanie naturalne sposoby

 

Najlepszym, w pełni naturalnym i i darmowym sposobem na uzupełnienie Witaminy D jest ekspozycja na słońce. Warto codziennie wystawiać się na jego działanie, choćby na 15-30 minut (przy odsłoniętym ciele). Jak ze wszystkim i tu należy zachować zdrowy umiar. Nadmierne opalanie może doprowadzić do poparzeń, przebarwień i szybszego starzenia się skóry, dlatego gdy przebywamy bardzo długo na słońcu, ważne jest by umieć się przed nim chronić. Najlepiej w sposób jak najbardziej naturalny 🙂

Warto zainwestować w swoje zdrowie i zbadać poziom witaminy D we krwi, ponieważ każdy z nas ma na nią inne zapotrzebowanie (różny wiek, stan zdrowia). W okresie jesienno-zimowym oraz przy dużych niedoborach organizm nie jest w stanie wytworzyć odpowiedniej ilości tej witaminy. Zaleca się wtedy suplementację. Ale to już temat na osobny artykuł… 🙂

 

Filtry chemiczne

 

W celu ochrony przed szkodliwym promieniowaniem, 'eksperci’ polecają używanie kremów z chemicznymi filtrami. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Po pierwsze filtry chemiczne blokują przenikanie promieniowania UVB i tym samym zaburzają produkcję witaminy D w ciele, a jednocześnie większość z nich słabo chroni przed bardziej dla nas szkodliwym promieniowaniem UVA.

 

Czym różni się promieniowanie UVA od UVB?

  • Promieniowanie UVA dociera do głębszych warstw skóry (jest odpowiedzialne za fotostarzenie), a jego nadmiar może doprowadzić do powstawania nowotworów.
  • Promieniowanie UVB penetruje naskórek, jest odpowiedzialne za produkcję witaminy D, powstawanie opalenizny, ale też poparzeń słonecznych.

 

Ekspertem w tej dziedzinie nie jestem, ale pytania nasuwają się same… Dlaczego skoro tylu ludzi używa obecnie filtrów przeciwsłonecznych, poziom zachorowalności na raka skóry zamiast zmaleć z roku na rok wzrasta?? Cyba coś tu jest nie tak… Czy nie ma to przez przypadek związku z blokowaniem przez chemiczne filtry syntezy witaminy D, której antynowotworowe działanie potwierdzają przecież najnowsze badania medyczne? Poprzez siedzący tryb życia, pracę w pomieszczeniach, unikanie „niebezpiecznego” słońca, niedobór tej witaminy stał się dziś istną epidemią…

 

Inną sprawą jest skład chemicznych filtrówWiększość zawiera szkodliwe związki, takie jak:

szkodliwe filtry chemiczne

 

Te chemiczne związki dzięki małemu ciężarowi cząsteczkowemu (tzw. nanocząsteczki) mają zdolność do przenikania przez naskórek i odkładania się w organizmie i jego tkankach. Ze względu na budowę przypominającą estrogeny zaburzają pracę układu hormonalnego, a także mogą powodować uczulenia skóry i zwiększać ryzyko wystąpienia nowotworów. Filtry chemiczne nie chronią od razu po ich nałożeniu (trzeba odczekać minimum 30 minut), nie są też fotostabilne (po pewnym czasie przestają chronić i trzeba je nałożyć ponownie). Aplikujemy je więc po kilka razy w ciągu dnia, a skóra chłonie wszystko jak gąbka.  

Jednym z najbardziej toksycznych związków chemicznych jest Oxybenzone, który ze względu na tanie koszty produkcji bardzo często znajduje zastosowanie jako składnik kremów z filtrem. Liczne badania potwierdzają jego kancerogenne właściwości. Lepiej unikać go w kosmetykach, zwłaszcza w czasie ciąży i laktacji.

Linki do badań : 1, 2

 

Filtry mineralne

 

Oprócz filtrów chemicznych na rynku możemy spotkać również filtry mineralne, które nie wykazują tak toksycznych właściwości i są bezpieczniejsze dla skóry. Jest to przede wszystkim: dwutlenek tytanu (Titanium Dioxide) i tlenek cynku (Zinc Oxide).

Cząsteczki filtrów mineralnych ze względu na większy rozmiar, nie wnikają wgłąb skóry, ale tworzą na jej powierzchni warstwę odbijającą promieniowanie UV. Są również fotostabile (ich zdolność do ochrony nie zmniejsza się pod wpływem słońca) i nie powodują podrażnień. Wadą jest to, że bielą skórę. Aby zatuszować ten efekt niektóre firmy wprowadziły filtry zawierające mikrocząsteczki (nanocząsteczki) tych minerałów. Jednak w tak małej formie istnieje ryzyko przedostania się tych substancji wgłąb organizmu. Cały czas toczy się również dialog pomiędzy naukowcami, co do toksyczności nanocząsteczek tlenku cynku.

Link do badań nad toksycznością ZnO ( TU )

Jak widać filtry mineralne, choć z całą pewnością są lepszym rozwiązaniem i zdrowszą alternatywą dla filtrów chemicznych, nie są również bez wad. 

 

 

Naturalne sposoby na ochronę przed słońcem:

 

Ochrona przeciwsłoneczna od wewnątrz (1)

 

Istnieje wiele substancji pochodzenia naturalnego, które zawierają w sobie filtry przeciwsłoneczne. Są to głównie oleje, które oprócz ochrony przed słońcem, posiadają również właściwości pielęgnacyjne.

 

  • Olej z nasion malin : (SPF 28-50)  to jeden z najsilniejszych naturalnych filtrów, który chroni skórę przed promieniowaniem UVA i UVB. Jest bogaty w witaminę A i E oraz nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 i 6. Dzięki zawartości kwasu elagowego wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Ujędrnia skórę i ma silne działanie przeciwzmarszczkowe.
  • Olej z nasion dzikiej marchwii : (SPF 38-40) zawiera cenne kwasy tłuszczowe i beta-karoten nadający opaleniźnie złoty odcień, nawilża i odbudowuje skórę, łagodzi objawy poparzenia słonecznego i działa przeciwzapalnie.
  • Olej z kiełków pszenicy : (SPF 20) jest bogaty w witaminę E, dzięki czemu jest silnym antyoksydantem i świetnie chroni skórę przed poparzeniem słonecznym.

 

Inne oleje z naturalnymi filtrami to:

oleje naturalne filtry

 

Oprócz olejów właściwości ochronne przed promieniowaniem UV wykazuje również:

 

 Masło shea

Inaczej Karite (SPF 3-6), bogate w antyoksydanty, witaminy A i E, ma lekką konsystencję i łatwo się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy, zawiera naturalne filtry UV, odżywia, uelastycznia i regeneruje komórki skóry.

 

 Aloes

Nie tylko świetnie nawilża i przynosi ulgę w oparzeniach skóry, dzięki związkom antrachinonowym (zawartym głównie w skórce i w mniejszej ilości w miąższu) stanowi naturalną barierę przeciwsłoneczną (SPF 2-5). Naturalny  filtr w aloesie nie jest może zbyt wysoki, ale dzięki swoim cennym właściwościom roślina ta skutecznie chroni przed wysuszeniem skóry i łagodzi objawy poparzeń wywołanych nadmiernym przebywaniem na słońcu.

 

Zielona herbata

Cenne polifenole zawarte w liściach zielonej herbaty chronią przed szkodliwym promieniowaniem i zwalczają wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry, łagodzą poparzenia słoneczne, a także wykazują właściwości przeciwzapalne. Warto ją stosować zarówno w zewnętrznej pielęgnacji (np. w formie toniku, hydrolatu czy ekstraktu), jak i wewnętrznie. Wystarczą 2-3 filiżanki zielonej herbaty dziennie, aby znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka skóry i wystąpienia poparzeń słonecznych.

 

Wyciąg z korzenia tarczycy bajkalskiej

Zawiera sporo flawonoidów (przeciwutleniaczy , które pochłaniają promieniowanie słoneczne), ma działanie przeciwzapalne, antytrądzikowe, łagodzi podrażnienia i stany zapalne.

 

Wyciąg z arniki górskiej

Wyciąg z kwiatów arniki chroni przed promieniowaniem UV, wzmacnia naczynka krwionośne i łagodzi zaczerwienienia (polecany dla cery naczynkowej).

 

Ochrona przeciwsłoneczna od wewnątrz (2)

 

Mało osób o tym wie, ale poprzez odpowiednie odżywianie możemy wzmocnić naszą wewnętrzną zdolność do ochrony przed promieniowaniem słonecznym. Spożywając regularnie poniższe produkty, nie tylko wzmocnimy od środka naszą skórę, ale dostarczymy całemu organizmowi mnóstwo składników odżywczych i witamin. Co zatem jeść i pić?

 

Żywność i napoje bogate w antyoksydanty, które zapewniają skórze ochronę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników : świeże warzywa i owoce (w tym zielone warzywa liściaste), białą i zieloną herbatę, ziarno kakaowca, produkty bogate w kwasy omega 3 (świeżo mielone siemię lniane, nasiona chia, orzechy włoskie, algi morskie).

Na uwagę w szczególności zasługują:

  • Warzywa i owoce zawierające likopen – przeciwutleniacz, który neutralizuje wolne rodniki i poprawia wygląd skóry. Jego źródłem są przede wszystkim pomidory, ale też w mniejszej ilości czerwona papryka czy arbuz. Ilość likopenu w pomidorach wzrasta podczas obróbki termicznej, dlatego najkorzystniej jeść je ugotowane.
  • Warzywa i owoce bogate w beta-karoten – czyli prowitaminę A, która zmniejsza wrażliwość na promienie słoneczne i ryzyko wystąpienia poparzeń, a także przyspiesza opalanie nadając skórze złocisty odcień. Dodatkowo wspaniale działa na wzrok i podnosi odporność organizmu. Bogatym źródłem beta-karotenu są: marchew, dynia, bataty, pomarańcze, morele, brzoskwinie, melony, pomidory, papryka, buraki, szpinak, brokuły…

 

dieta na opalanie

 

Oprócz odpowiedniej diety , warto szczególnie zadbać o nawodnienie organizmu. W gorące dni zapotrzebowanie na wodę znacznie wzrasta. Najlepiej mieć ją w zasięgu ręki  i pić małymi łykami przez cały dzień. Można też wrzucić do wody pokrojone owoce, czy plasterek cytryny i odrobinę mięty, aby cieszyć się smakiem domowej wody smakowej bez cukru, konserwantów i sztucznych aromatów.

 

Na koniec wspomnę jeszcze o ubiorze na słońce. Wybierajmy tkaniny naturalne (bawełna, len, jedwab), przewiewne i w jasnych kolorach, które odbijają promienie słoneczne. Przebywając dłużej na słońcu warto też zadbać o odpowiednie nakrycie głowy. Do łask powracają kapelusze, które świetnie chronią głowę przed przegrzaniem. Może warto sobie jakiś sprawić tego lata? 🙂

 

naturalne sposoby na ochronę przed słońcem

 

Jak widać alternatywnych sposobów dla chemicznych filtrów jest wiele. Działając od wewnątrz – przez dietę i nawodnienie, korzystając ze słońca z rozsądkiem (by nie dopuścić do poparzeń) oraz wspomagając skórę naturalnymi filtrami możemy cieszyć się piękną, słoneczną pogodą bez obaw. 

 

Jestem ciekawa jak u Was wygląda ochrona przed słońcem? Może chcecie osobny wpis z przepisami na własnoręcznie robione, naturalne kremy z filtrem?

 

Pozdrawiam gorąco 🙂

Monika